Ciasto z przypadku, a chyba na stałe wpisze się w nasz wiosenno-letni repertuar! Zabrałem się za robienie biszkoptów ladyfingers to tiramisu, ale ostatecznie zgubiłem gdzieś rękaw cukierniczy... Szkoda zmarnować ciasto więc wylałem je na blachę. Miała być rolada. Po upieczeniu okazało się, że ciasto jest zbyt cienkie(wykorzystałem tylko 3 jajka) więc ciężko się zwijało. Ostatecznie dopasowałem je do dużej(26cm) tortownicy i tak powstała myśl o piance z galaretką.
Biszkopt
Składniki:
- 3 duże jaja
- 75g mąki pszennej
- 75g cukru
Mąkę przesiać i delikatnie wmieszać do jajek. Najlepiej za pomocą łyżki.
Całość wylać do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia i piec w piekarniku rozgrzanym do 180ºC przez ok. 25-30 minut, do suchego patyczka.
Biszkopt całkowicie ostudzić.
Porzeczkowa masa piankowa
Składniki:
- 400ml śmietany kremówki
- 450g serka śmietankowego*
- 5 łyżek cukru**
- 1 słoiczek dżemu z czarnej porzeczki(ok. 400-450g)
- 2,5 łyżki żelatyny***
Ser zmiksować z cukrem i dżemem. Dodać do niego ubitą kremówkę i delikatnie, za pomocą łyżki wymieszać.
Wylać na zimny biszkopt.
Wstawić do lodówki na ok. 3-4 godziny do stężenia.
Dodatkowo:
- 2 galaretki porzeczkowe rozpuszczone w 800ml wody
Schować do lodówki do całkowitego ścięcia.
* - użyłem serka Mój ulubiony
** - ilość zależy od gustu. Warto spróbować gotowej masy czy odpowiada nam smakowo, jeśli nie warto dosłodzić
*** - dodałem 2 łyżki, pianka była bardzo delikatna, ale ścinała się prawie 12 godzin
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz