Jasny biszkopt rzucany

Na blogu jest już przepis na jeden biszkopt rzucany, ale w wersji kakaowej. Tym razem wersja podstawowa.
Tak jak i poprzedni wychodzi bez najmniejszych problemów i tak jak poprzedni trzeba upuścić na podłogę. Tym razem poszło mi znacznie lepiej, bo robiłem go któryś raz z kolei i nie było już obaw, że coś może się nie udać. ;)
Jest to idealna baza do robienie tortów, ale smakuje wyśmienicie ze świeżymi owocami i bitą śmietaną.
Polecam do wypróbowania, a na pewno się nie zawiedziecie!

Składniki :

• 5 dużych jajek
• 3/4 szklanki* cukru
• 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
•  3/4 szklanki mąki pszenne
• szczypta soli

Białka oddzielić od żółtek. Ubijać ze szczyptą soli, a gdy zaczną się ładnie pienić dodawać po łyżce cukier cały czas ubijając masę na najwyższych obrotach.
Do sztywnych i lśniących białek dodawać po jednym żółtku i dobrze rozmiksować.
Mąki przesiać i dodać do jaj z cukrem. Wymieszać najlepiej za pomocą łyżki lub mikserem na najniższych możliwych obrotach.**

Dno tortownicy o średnicy 22cm wyłożyć papierem do pieczenia.
Ciasto wylać do formy i piec ok. 50 minut*** w piekarniku rozgrzanym do 175ºC.
Upieczony biszkopt od razu wyciągamy z piekarnika i upuszczamy na podłogę z wysokości ok. 50-60cm po czym chowamy z powrotem do lekko uchylonego piekarnika i pozostawiamy tam do całkowitego wystygnięcia, dopiero po tym możemy go wyjąć.

Biszkopt dzielimy na 3-4 blaty.

*  - szklanka o pojemności 250ml
** - ja polecam zrobić to łyżką
*** - po tym czasie radzę sprawdzić stan upieczenia za pomocą patyczka. Jeśli wbity w ciasto patyczek nie jest czysty należy dopiekać biszkopt ok. 10 minut.