Dzięki temu sernikowi przekonałem się do gruszek za którymi nie przepadałem.
Wiadomo z czekoladą wszystko smakuje dobrze, prawda? :)
Zapraszam do zapoznania się z przepisem.
Spód
Składniki:
- 250g Oreo
- 50g rozpuszczonego masła
Takim mokrym piaskiem wylepić dno tortownicy o średnicy 22cm.
Schłodzić w lodówce, na czas przygotowywania masy serowej.
Czekoladowa masa serowa
Składniki:
- 650g mielonego twarogu
- szklanka gęstego jogurtu greckiego
- 200g rozpuszczonej gorzkiej czekolady
- 2 łyżki kakao
- łyżeczka cynamonu
- 3 jajka
- 3/4 szklanki cukru
- łyżka mąki ziemniaczanej
- łyżeczka mąki pszennej
- 4-5 gruszek*
Masę serową wylać na schłodzony spód, zanurzyć w niej obrane gruszki.
Piec w 160ºC przez około godzinę - sernik powinien być ścięty po środku.
Wystudzić w piekarniku, a następnie schłodzić przez noc w lodówce.
Polewa czekoladowa
Składniki:
- 70g gorzkiej czekolady
- łyżka masła
- 1/5 szklanki mleka
Oblać polewą schłodzony sernik - szybciej zastygnie i nie będzie tak spływać.
* - proponuję wybierać te bardziej dojrzałe
** - inspiracja
Czekolady nigdy nie za wiele!
OdpowiedzUsuńsmakowite to :D
OdpowiedzUsuńWiadomo z czekoladą wszystko smakuje lepiej :D
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie! : )
OdpowiedzUsuńTwoje serniki są fantastyczne!
ja uwielbiam gruszki, więc przekonywać mnie do nich nie trzeba :) sernik zachwyca! :)
OdpowiedzUsuńOdkąd zobaczyłam to ciasto u Viri, chodzi za mną nieprzerwanie... U Ciebie również wygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńWOW! Jestem pod mega wrażeniem tego ciacha ;D
OdpowiedzUsuńPrzecudne jest to ciasto:) a ja mialam tyle gruszek w tym roku...
OdpowiedzUsuń