8 lis 2013

Piernik staropolski, część I


Jeśli chcecie mieć na bożonarodzeniowym stole ten pyszny, tradycyjny piernik najwyższy czas zrobić ciasto bo musi ono leżakować w chłodnym miejscy ok. 6 tygodni.
Tak więc do pracy!

Składniki:
  • 400g białego cukru
  • 250g masła
  • 500g naturalnego miodu(użyłem akacjowego)
  • 1kg mąki pszennej
  • 3 łyżeczki sody oczyszczonej
  • pół szklanki mleka
  • pół łyżeczki soli
  • 3 całe jaja
  • 80g przyprawy piernikowej
  • płaska łyżeczka kakao*
Na średnim gazie rozpuścić i doprowadzić do wrzenia masło, miód, cukier, sól oraz przyprawy. Odstawić do ostudzenia.
Do chłodnej masy miodowej dodać mąkę, jaja oraz rozpuszczoną w mleku sodę. Całość wyrobić lub wymieszać mikserem(z końcówkami do wyrabiania ciasta drożdżowego - haki). Masa będzie klejąca i stosunkowo rzadka.
Gotowe ciasto przełożyć do makutry lub innego szklanego naczynia, przykryć ściereczką wstawić w chłodne miejsc(np. dolna półka w lodówce) i zapomnieć o nim na 6 tygodni.
Moje leżakować będzie do 20 grudnia. i wtedy będzie też dalsza część. :)


* - w oryginalnym przepisie go nie ma, ale według mnie fajnie podkreśla smak i zapach korzennych przypraw
** - przepis z tej strony

5 komentarzy:

  1. Kurde - może wreszcie w tym roku się skuszę, bo zawsze wydawało mi się, że jest z tym za dużo babrania, a u ciebie wygląda to całkiem sympatycznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się tak wydawało, że jest z tym dużo roboty ale pierwszy etap robi się w dosłownie 15 minut, później wystarczy całość tylko rozwałkować, upiec i przełożyć. :)

      Usuń
  2. tak sobie myślę, czy zabrać się za ten piernik... mam ochotę upiec go, by uświetnił nasz świąteczny stół, wyglądem,smakiem i zapachem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Warto zrobić gdyz jest wspaniały. W ubiegłym roku zrobiłam ale jest tego za dużo jak na małą rodzinę więc część zamroziłam bez orzekładania. 0statni kawałekj zjedlismy miesiąć temu, był rewelqacyjny. Grażyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze wiedzieć, że można go z powodzeniem mrozić, choć myślę, że u nas problemu z jego zniknięciem nie będzie, a jeśli już takowy się pojawi obdaruję rodzinę. :)

      Usuń