Do świątecznego barszczu i jako dodatek do wigilijnego karpia. Kapuśniaczki w formie ślimaczków, o przepysznym korzennym aromacie za sprawą kminku, gałki muszkatołowej, goździków i suszone żurawiny. Do tego miękkie i wilgotne drożdżowe ciasto z dodatkiem oleju rzepakowego, dzięki któremu utrzymuje ono wilgotność kilka dni. Przy tym olej rzepakowy jest naturalnym źródłem kwasów omega – 3 i dlatego warto umieścić go na stałe w naszym jadłospisie, a przynajmniej starać się podmieniać nim masło czy inne tłuszcze. W końcu to nasze dobro narodowe, prawda? ;)
Farsz*
Składniki:
- 1kg kapusty kiszonej*
- 2 spore garście suszonych grzybów
- pół szklanki suszonej żurawiny
- 2 cebule
- pół łyżeczki słodkiej papryki
- łyżeczka mielonego kminku
- pół łyżeczki gałki muszkatałowej
- 1/4 łyżeczki mielonych goździków
- 1/4 łyżeczki cynaomnu
- łyżka cukru
- liść laurowy
- 5-6 łyżek oleju rzepakowego
- 2 jajka
- pieprz, sól
W rondelku rozgrzać olej i zeszklić na nim cebulę. Gdy ta zacznie się rumienić dołożyć odciśnięte i posiekane grzyby, cukier, żurawinę oraz wszystkie przyprawy. Smażyć 5 minut, a następnie dodać kapustę, podlać całość 2 szklankami wody w której moczyły się grzyby. Doprawić solą i pieprzem.
Gotować bez przykrycia na małym ogniu, aż kapusta zmięknie, a większość płynu odparuje - ok. 30 minut.
Farsz całkowicie wystudzić, a przed wyłożeniem go na ciasto dodać do niego dwa jajka.
Ciasto
Składniki:
- 3 szklanki mąki pszennej
- 50g świeżych drożdży
- pół szklanki ciepłego mleka
- duże jajko
- łyżka cukru
- łyżeczka soli
- 5 łyżek oleju rzepakowego
- pół łyżeczki czarnego pieprzu
- 1/4 łyżeczki gałki muszkatałowej
W misce wymieszać wszystkie suche składniki, wlać pracujący rozczyn, olej i jajko. Zagnieść gładkie i elastyczne ciasto(powinno odrobinę lepić się do rak, ale nie może być zbyt rzadkie, w razie czego można dodać odrobinę mąki lub mleka).
Wyrobione ciasto obsypać mąką i odstawić na godzinę w ciepłe miejsce do podwojenia obętości.
Wyrośnięte, zagnieść raz jeszcze aby je odgazować. Rozwałkować na prostokąt o grubości ok. 3-4mm. rozłożyć farsz, ciasno zwinąć w roladę, pokroić na plastry o grubości ok. 3cm.
Gotowe ślimaczki układać w sporych odstępach od siebie na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pozostawić je w ciepłym miejscu na około 20 minut do ponownego napuszenia.
Przed pieczeniem posmarować wierzch rozbełtanym jajkiem i posypać makiem lub sezamem.
Piec ok. 30 minut w 180ºC, aż do wyraźnego zrumienienia.
Gorące posmarować 2 łyżkami roztopionego masła.
Smacznego!
* - polecam zrobić go dzień wcześniej, wtedy wszystkie smaki dobrze się przenikną
PRZEBOSKIE <3 daj jednegooo :P
OdpowiedzUsuńWpadaj, jeszcze dwa zostały. :P
UsuńCzyli ja też się jeszcze załapię skoro 2 ! :D
UsuńJak najbardziej. :D
UsuńWyglądają prze apetycznie :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne i jakie piękne zdjęcia, urzekające i klimatyczne. Szkoda że dla mnie ślimaczka nie starczy :(
OdpowiedzUsuńZjadłabym<3
OdpowiedzUsuńDziękuję! Właśnie mnie uświadomiłaś, że są wyniki i jestem wśród wygranych. :)
OdpowiedzUsuńRównież gratuluję, tort wyglądał bosko. :)
Zdjęcia na Twoim blogu są po prostu przepiękne. Zajrzałam tylko na chwilkę, z ciekawości a nie mogę się oderwać. Wow! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i zapraszam do częstszych wizyt. :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńZostałeś dodany do obserwowanych ;)
OdpowiedzUsuń