Pierwszy raz w życiu wyszły mi pączki z obwódką! Jeszcze nigdy nie doczekałem się takich, ba! Nawet moja mamusia kochana nigdy takich nie zrobiła, a przecież to takie proste. Wystarczy uformowane odłożyć na ok. 20-30 minut do napuszenia się i dopiero takie podrośnięte smażyć. :)
Składniki:
- 550g mąki pszennej
- 25g świeżych drożdży
- 5 żółtek
- 1/3 szklanki cukru
- 250 ml ciepłego mleka
- 100g roztopionego masła
- 2 łyżki spirytusu
- pół łyżeczki soli
- konfitura z róży do nadziania
- olej do smażenia
Drożdże rozpuścić w ciepłym mleku, odstawić na 10 minut.
Mąkę wymieszać z cukrem i solą, dodać rozczyn, żółtka, masło i spirytus.
Ciasto wyrabiać ok. 5-6 minut, aż zacznie odchodzić od ręki, przykryć ściereczką i odstawić na godzinę do podwojenia objętości.
Wyrośnięte ciasto zagnieść raz jeszcze, aby je odgazować.
Rozpłaszczyć na grubość ok. 1,5cm, wycinać szklanką pączki o średnicy 6cm, układać je na blacie podsypanym mąką, przykryć i zostawić na 20-30 minut do podwojenia objętości.
Olej rozgrzać do 180ºC, pączki smażyć po kilka minut z obu stron do złotego koloru.
Układać je na blaszce wyłożonej papierowym ręcznikiem, jeszcze ciepłe nadziewać konfiturą z róży.
Udekorować lukrem i kandyzowaną skórką pomarańczy.
Smacznego! :)
Przepiękne! Kurcze, zazdroszczę tej obwódki. Ja tak robię (daję im ten durny czas, żeby się napuszyły) i nic. Jak obwódki nie było, tak nie ma :-/ Przetestuję jeszcze Twój przepis. Może się uda ;-)
OdpowiedzUsuńPS. Piękne zdjęcia
PS. 2 Może weźmiesz udział w moim blogowym konkursie. Wszystko o znajdziesz tutaj: http://limonkowy.blogspot.com/2014/01/gotuj-z-limonkowym-konkurs.html
Będzie mi bardzo miło :-)
Mi też nigdy takie nie wychodziły, a tu miła niespodzianka. :)
UsuńZ chęcią zapoznam się z konkursem, ale to pewnie wieczorem bo zaraz znikam. :)
Piękne zdjęcia! Uwielbiam wszystko co smakuje płatkami róży!
OdpowiedzUsuńnajlepsze nadzienie świata!
OdpowiedzUsuńcoś pięknego! moje ulubione pączki z różą!
OdpowiedzUsuńAle pysznie wyglądają;):) Jeszcze z moim ulubionym nadzieniem:) Pychota!
OdpowiedzUsuńChyba przekonam się do pączków! :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie potrzebna jest wersja do druku, bo szkoda tuszu na zdjęcia
OdpowiedzUsuńPrzecież wystarczy skopiować sam tekst. ;)
UsuńProszę o wersję do druku
OdpowiedzUsuńMuszą obłędnie smakować:)
OdpowiedzUsuńSłodkie :) A jak nadziewasz pączki?
OdpowiedzUsuńSzprycą, można je nadziewać zaraz do formowaniu, ale według mnie lepiej to się robi po usmażeniu. :)
UsuńDzięki za radę :) A jeszcze mi powiedz ile pączków Ci wyszło z tego przepisu?
UsuńO ile dobrze pamiętam to chyba 22 albo 23 sztuki. :)
UsuńZrobiłam :D Co prawda nie wyszły mi takie ładne jak Twoje ale już wiem co zrobić żeby je poprawić :) A tu moja wersja: http://gotujzkasia.pl/2014/02/18/paczki-z-roza/
UsuńDzięki za przepis :)
Na pączka nie trzeba mnie namawiać, zjadłabym nawet wszystkie te ze zdjęcia, jeden za drugim:) Jeszcze tą różą w środeczku kusisz...
OdpowiedzUsuńale piękne pączusie :) porywam jednego !
OdpowiedzUsuńprzepiekne .... ja tez dzis smaze paczki i oby wyszly mi takie jak Twoje :)
OdpowiedzUsuńSą przepyszne. Najlepsze jakie kiedykolwiek robiłam. Świetny przepis.
OdpowiedzUsuńA tutaj widać moje efekty : http://czekoladowaksiazka.blogspot.com/2014/02/paczki.html