Takiego sernika jeszcze na blogu nie było, a wiecie, że moja sernikowa kolekcja jest już pokaźna. :)
Tym razem nie na słodko lecz słono, do tego z rybą.
Trochę bałem się go robić, bo to eksperyment kuchenny. Okazał się niezwykle smaczny. Przypominał trochę hmmm..... pasztet z łososia?
Spód
Składniki:
- 170g solonych krakrsów
- 90g masła
Masę wyłożyć do tortownicy o średnicy 23cm, wyrównać i docisnąć.
Piec 15 minut w 180ºC.
Masa serowa
Składniki:
- 700g mielonego twarogu
- 300g ugotowanych ziemniaków
- 450g łososia(świeżego)
- 7cm białej części pora
- 3 ząbki czosnku
- 4 jajka
- skórka i sok z jednej cytryny
- 1 średnia marchewka
- 1 mała cebula
- 100g parmezanu
- łyżka mąki pszennej
- łyżka mąki ziemniaczanej
- garść kaparów(można pominąć)
- pieprz, sól, ostra i słodka papryka
Łososia oprószyć solą i pieprzem, smażyć na teflonowej patelni(z odrobiną oliwy) skórą do dołu. Gdy zmieni kolor do 2/3 wysokości przewrócić na drugą stronę i dosmażać aż straci surowość.
Obrać ze skóry, pozbawić ości, odstawić do lekkiego przestudzenia.
Na patelni z odrobiną masła zeszklić czosnek, cebulę, pora i startą na tarce marchew. Gdy warzywa zmiękną przełożyć je do malaksera razem z pozostałymi składnikami. Zmiksować na jednolitą masę bez gródek, doprawić do smaku świeżo mielonym pieprzem, solą, słodką i ostrą papryką(jeśli macie opory przed próbowaniem masy z surowymi jajkami polecam dodać je na koniec, po doprawieniu).
Masę wylać na podpieczony spód.
Piec w 180ºC przez 60-70 minut, aż wierzch ładnie się zrumieni.
Gotowy sernik jak każdy inny wystudzić przy zamkniętych drzwiach, a następnie schłodzić w lodówce najlepiej przez całą noc.
Dla nas mistrzowski był ze świeżym ogórkiem i kleksem kwaśnej śmietany. :)
Smacznego i udanych eksperymentów kuchennych!
bardzo fajny i oryginalny pomysl;)
OdpowiedzUsuńDla Ciebie chyba nie ma rzeczy niemożliwych :D
OdpowiedzUsuńTo dopiero eksperyment! Bardzo mnie ciekawi smak tego sernika, bo takiego jeszcze nie jadłam; )
OdpowiedzUsuńKusi mnie wytrawny sernik, ale... Jakoś tak... Boję się trochę...
OdpowiedzUsuńSernik właśnie siedzi w piekarniku, zobaczymy czy będzie smakował gościom :)
OdpowiedzUsuń