Nie ma mowy tu o liczeniu kalorii. To moje pierwsze prawdziwe brownies( nie licząc spodu do sernika karmelowo-bananowego) i powiem Wam, że choćby się paliło i waliło przynajmniej raz w miesiącu jakąś wariację na jego temat będę robił.
Ten zakalec jest obłędny, a połączenie go z wiśniami i serem jest dla mnie kombinacją idealną. :)
Warstwa serowa
Składniki:
- 500g mielonego twarogu(może być z kubełka)
- 2 duże jaja
- łyżka ekstraktu waniliowego
- sok z połowy cytryny
- 100g cukru
- łyżka mąki ziemniaczanej
Wszystkie składniki zmiksować na niskich obrotach miksera tylko do połączenia się ich.
Warstwa brownie
Składniki:
- 250g czekolady deserowej
- łyżka kakao
- 200g masła
- 150g cukru
- 2 duże jajka
- 100g mąki pszennej
- 200g wiśni
Na dno wyłożonej papierem do pieczenia formy o wymiarach ok. 25x30(masymalnie) wylać część masy czekoladowej następnie w kilku miejscach rozłożyć całą masę serową, a w przerwy między nią wylać resztę czekoladowego ciasta. Łyżką zrobić kilka ósemek, aby warstwy się połączyły, wysypać na wierzch wiśnie.
Piec przez około 50 minut w 175ºC.
stęskniłam się za Twoimi wypiekami pod moją nieobecność. ; p smacznie wygląda. ;)
OdpowiedzUsuńSernikobrownie w mojej ulubionej odsłonie :) Najlepsze!
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda, no i te wiśnie<3
OdpowiedzUsuńZachęcająco wygląda :)
OdpowiedzUsuńWygląda faktycznie obłędnie!
OdpowiedzUsuńPrzesmakowicie się prezentuje. :)
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie :) świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńrobie podobne wariacje na temat serniko -brownie :)
OdpowiedzUsuńIdealne połączenie z wiśnią :) i zachwycam się zdjęciami:)
OdpowiedzUsuń