Dziś jeszcze jedne drożdżówki(ostatnio przygotowałem ich całkiem sporo :D ). Tym razem z serem i pomarańczą. Zdecydowanie to moje faworytki, miękkie, wilgotne z pysznym nadzieniem serowym, którego jak byłem mały szczerze nienawidziłem....
Ciasto
Składniki:
- 400g mąki
- 2 całe jajka + 1 żółtko
- 230ml ciepłego mleka
- 40g świeżych drożdży
- pół szklanki cukru
- skórka otarta z jednej pomarańczy
- 80g masła - rozpuszczonego
Mąkę wymieszać z pozostałymi składnikami, doda rozczyn i zagnieść gładkie ciasto.
Przykryć, odstawić na 1-1,5h do podwojenia objętości*.
Rozwałkować na cienki prostokąt, na połowie rozsmarować nadzienie, przykryć drugą częścią ciasta. Podzielić je ostrym nożem na paski o grubości ok. 3cm, każdy zawinąć kilka razy, ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, posmarować pozostałym białkiem roztrzepanym z wodą.
Piec w 180ºC przez ok. 25 minut.
Przed podaniem polukrować i posypać skórką pomarańczową.
Nadzienie
Składniki:
- 500g mielonego twarogu
- 2 jajka
- 1/3 szklanki cukru
- 2-3 łyżki kandyzowanej skórki z poamarańczy
- 1/4 łyżeczki mielonego kardamonu
Drożdżówki z serem do zawsze były moimi ulubionymi :) Twoje wyglądają wspaniale :)
OdpowiedzUsuńAleż mam na nie ochotę,ale mnie się takie wspaniałe nie udadzą więc mogę się tylko pozachwycam Twoimi:)och..
OdpowiedzUsuńJa za to pomarańczowych aromatów nie lubię i pierwsze co, gdy zobaczę skórkę pomarańczową na słodkości, zdejmuję! :D
OdpowiedzUsuńJadłabym takie<3
OdpowiedzUsuń