Kawa i czekolada, połączenie idealne więc czemu by nie? :)
Skusicie się na jedną? ;)
Babeczki
Składniki:
- 150g miękkiego masła
- szklanka cukru
- 2,5 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
- łyżeczka proszku do pieczenia
- łyżeczka sody oczyszczonej
- 2 duże jaja
- 1 i 3/4 szklanki mąki pszennej
- 170 ml mleka
- łyżeczka esencji waniliowej
- łyżeczka soku z cytryny
- szczypta soli
Kawę rozpuścić w mleku, mąkę przesiać z solą, sodą i proszkiem do pieczenia.
Masło utrzeć z cukrem na puszystą i jasną masę. Cały czas ubijając dodawać po jednym jajku*.
Cały czas mieszając na niskich obrotach dodawać naprzemiennie mąkę oraz mleko - zaczynając i kończąc na suchych składnikach. Przy ostatniej partii mąki dodać esencję waniliową i sok z cytryny.
Standardową foremkę do babeczek wyłożyć papilotkami(jest to przepis na około 12 sztuk), napełniać do 3/4 wysokości. Piec w 180ºC przez około 20-25 minut, aż wbity w ciasto patyczek będzie suchy.
Upieczone wyjąć z piekarnika i całkowicie wystudzić.
Krem czekoladowy
Składniki:
- 250ml śmietanki 30%
- 200g gorzkiej czekolady
- łyżeczka kawy rozpuszczalnej
Gotową masę wystudzić i schłodzić w lodówce przez 2-3 godziny, a następnie ubić mikserem na sztywny krem. Przełożyć go do rękawa i dekorować babeczki.
Smacznego!
* - na tym etapie masa może wydać się zważona, ale po dodaniu mąki od razu się wygładzi.
Krem wygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuńZdjęcia cudowne ,babeczki również ,zachwycający blog...
OdpowiedzUsuńcuuuuuuuuuudne babeczki, kawowe łakocie to jest to!
OdpowiedzUsuńJak zwykle pychota!
OdpowiedzUsuńperfekcyjne !
OdpowiedzUsuńba, ja nawet na dwie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńidealnie rozsmarowałeś ten krem, a jak on ładnie błyszczy! :)
Ależ ten krem kusząco wygląda...
OdpowiedzUsuńAle lśniący kremik. A po schłodzeniu też jest taki?
OdpowiedzUsuńNiestety, ale trochę matowieje. ;)
UsuńCześć! Bardzo piękne babeczki i zdjęcia. Jestem wielką fanką kawowych słodyczy. Bardzo rzadko spotykam mężczyzn, którzy tak świetnie czują się w słodkościach i z wielką przyjemnością obserwuję Twojego bloga ;)
OdpowiedzUsuńObawiam się, że jedna nie wystarczy :).
OdpowiedzUsuń