Zdecydowanie numer jeden ostatniego czasu. Wilgotny biszkopt kakaowy z dodatkiem oleju rzepakowego przełożony kremem budyniowym o smaku kajmaku i karmelizowanego cukru. Nie wiem jak Was zachęcić do jego wypróbowania, ale gdy to zrobicie na pewno się nie zawiedziecie. :)
Biszkopt
Składniki:
- 4 bardzo duże jajka
- 3/4 szklanki cukru
- 1 szklanka mleka
- 1 i 3/4 szklanki mąki pszennej
- pół szklanki oleju
- 3 czubate łyżki kakao
- 2 łyżeczki sody oczyszczonej
- łyżeczka octu
Żółtka utrzeć z pozostałym cukrem na jasny krem, gdy będą gęste i puszyste cienką stróżką dodać olej, nie przerywając mieszania(zmniejszyć obroty do minimum) dodawać na przemian suche składniki(wcześniej proponuję je przesiać), mleko i na samym końcu ocet.
Do masy kakaowej w dwóch partiach za pomocą łopatki wmieszać ubitą pianę z białek.
Ciasto przełożyć do 22-23cm tortownicy.
Piec ok. godziny w 180ºC, aż wbity w środek patyczek będzie suchy.
Upieczone i ostudzone podzielić na trzy równe blaty.
Poncz
Składniki:
- pół szklanki mocnej kawy
- 2 łyżki cukru pudru
- 1/4 szklanki likieru kawowego
Krem budyniowy
Składniki:
- pół szklanki cukru
- 750ml mleka
- 3 budynie waniliowe + łyżka mąki ziemniaczanej
- 400g masy kajmakowej
- 250g masła w temperaturze pokojowej
W pozostałym mleku rozpuścić budynie oraz mąkę, taką mieszankę cały czas mieszając wlać do gotującego się płynu. Ugotować bardzo gęsty budyń.
Zestawić z ognia, przykryć folią i całkowicie wystudzić.
Miękkie masło utrzeć, dodać masę kajmakową i cały czas miksując dodawać po łyżce budyniu. Gdyby krem nawijał się na łopatki miksera można dodać 1-2 łyżki mleka.
Blaty nasączać ponczem i przekładać kremem. Można obsmarować nim też boki lub tak jak ja wyciskać go za pomocą szprycy pozostawiając widoczne warstwy.
Wierzch udekorować spiralami wyciśniętymi za pomocą tylki w kształcie otwartej gwiazdy.
Ciasto schłodzić w lodówce najlepiej przez całą noc.
Smacznego!
* - można go zrobić na dwa sposoby. Pierwszy to po prostu wsypanie cukru do rondelka i podgrzewanie go(bez mieszania! Można jedynie potrząsać naczyniem), drugi znacznie łatwiejszy polega na dodaniu do cukru na samym początku odrobiony wody(tak aby zmoczyła ona cały cukier). Ten sposób wymaga więcej czasu(woda musi odparować), ale jest łatwiejszy i nie jest tak łatwo przypalić karmelu.
** - pomysł na dekorację
Kajma ... kajma ... kajmakowy ! Uwielbiam wszystko co kajmakowe :)
OdpowiedzUsuńSam wygląd tego tortu sprawia, że dostaję ślinotoku, a co by było po spróbowaniu nawet boję się myśleć... :D
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wygląda: ) Niewątpliwie masz talent do wypieków; )
OdpowiedzUsuńDziękuję, ale chyba nastąpi mała przerwa w nadawaniu, że tak powiem. Przepisy nie będą codziennie, a co kilka dni. Niestety ale wyrobię. :)
UsuńLiczę ze tylko chwilowa przerwa bo codziennie wchodzę po kilka razy w oczekiwaniu na nowy przepis :)
UsuńKilka przepisów wypróbowałam a do jednego nawet robota kuchennego specjalnie kupiłam :)
Super, że ktoś próbuje razem ze mną. :)
UsuńTeż mam nadzieję, że to tylko takie chwilowe, choć jak dobrze pójdzie będę miał dziś 3 nowe przepisy więc jeszcze na kilka dni wystarczy. :)
Cudowny!
OdpowiedzUsuńZabieram w całości ;)
OdpowiedzUsuńMateusz, jak przekroić ciasto na 3 blaty? Mnie ledwo wychodzą w miarę równe gdy kroje na dwa a co dopiero jak ma być ich więcej? Masz jakaś technikę:)???
OdpowiedzUsuńPo drugie czy z masy da rade pominąć karmel, nie mam czasu na niego i boje się ze nie wypali... sam smak kajmaku może wystarczy?
Ja zawsze nożem robię płytkie nacięcia na około ciasta, a później po nich jadę. Mi zajęło trochę czasu opanowanie krojenia blatów, a i tak nie zawsze się udaje.
UsuńGdzieś widziałem takie specjalne obręcze z otworami przez które wkłada się nóż - tak to wygląda http://image.ceneo.pl/data/products/14214357/i-fackelmann-obrecz-do-warstwowego-ciecia-ciasta-noz-lopatka-2411.jpg.
Karmel można pominąć jak najbardziej. Krem wyjdzie wtedy jaśniejszy.
A może w takim wypadku podmienić zwykły cukier na brązowy? On jest z melasą więc sam w sobie ma karmelowy posmak.
Lubię zaglądać naTwojego bloga :) Od jakiegoś czasu się tylko zastanawiam jak Ty to robisz, że wpisy są codziennie? I kto je te wszystkie słodkości? ;)
OdpowiedzUsuńplanuje upiec ten tort na swoja 18 ale chciałbym przełożyć go również jakimś dżemem- jaki smak według Ciebie bedzie pasował? :)
OdpowiedzUsuńMarta
Najlepiej jakiś kwaśny. Może czarna porzeczka?
UsuńZdjęcia są cudowne! Masz talent:)
OdpowiedzUsuńw pt robie tort na rocznice slubu rodzicow, wcześniej już pytałam o (pominiecie karmelu) a teraz mam pytanko czy tej masy starczy na obklejenie całego tortu wlacznie z przelozeniem? bo ja nie mam maszyny do takich cudnych kleksikow tylko noz do rozprowadzenia:)
OdpowiedzUsuńTak, powinno wystarczyć kremu na obsmarowanie boków bez szprycowania. ;)
UsuńAbsolutnie zjawiskowy :) Jestem na Twoim blogu po raz pierwszy, a już mi się tu podoba ;) Mampytanko - te 3 budynie to na 0,5 czy 3/4 litra mleka? Chodzi o opakowanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ania
Dziękuję.
UsuńUżywałem takich na 0,5l mleka.
Pozdrawiam!
Tort przepyszny, wilgotny, esencjonalny i słodki, taki na poprawę nastroju :) ja jedynie zrezygnowałam z dodania cukru do ponczu, a i tak tort wyszedł mocno słodki.
OdpowiedzUsuńMarta