Macie może w zamrażarce albo składziku jakąś dynie? Ja wciąż mam 3 wielkie z mojego ogródka i ciągle z nich eksperymentuję.
Dziś zapraszam Was na dyniowe Hot Cross Buns. To takie lekko słodkie bułeczki z dużą ilością rodzynek i tradycyjnym krzyżem na środku. Przygotowywane są z okazji Świąt Wielkiejnocy w UK.
Najlepsze moim zdaniem z masełkiem i powidłami śliwkowymi. :)
Ciasto
Składniki:
- 3,5 szklanki mąki pszennej
- 50g świeżych drożdży
- szklanka dyniowego puree
- 20g rozpuszczonego masła
- 1 jajko
- 1/3 szklanki ciepłego mleka
- pół szklanki cukru
- łyżeczka cynamonu
- 1/3 łyżeczki mielonego imbiru
- 1/4 łyżeczki gałki muszkatałowej
- łyżka otartej skórki z pomarańczy
- pół łyżeczki soli
- 3/4 szklanki rodzynek
Wszystkie pozostałe składniki(prócz rodzynek) wymieszać, dodać rozczyn i wyrobić gładkie ciasto, gdy zacznie odchodzić od ręki wsypać rodzynki i dokładnie je rozprowadzić; odstawić na ok. godzinę do podwojenia objętości.
Wyrośnięte ciasto, odgazować, podzielić na równe części( mi wyszło 12), każdą z nich uformować w kulę. Układać na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce w pewnych odstępach od siebie, przykryć i pozostawić do ponownego wyrośnięcia na ok. 30 minut.
Krzyż
Składniki:
- pół szklanki mąki
- 4-5 łyżek wody
Na wyrośnięte bułki wyciskać krzyżyki, piec w 180ºC ok. 25 minut do ładnego zrumienienia się.
Jeszcze gorące posmarować glazurą(3 łyżki cukru rozpuszczone w 60ml mleka).
Dyniowe muszą być jeszcze lepsze; )
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tych dyń...; D
Cuudoooooooooooo!
OdpowiedzUsuńJeej myślałam, że tylko ja jeszcze,, walczę,, z dynią... mam mrożoną i dwie hokkaido...
OdpowiedzUsuń....przepis będzie więc jak znalazł... ;))