Wiem, znów sernik ale przynajmniej w trochę innej wersji bo jako jeden z blatów tortu - podobnie jak w przypadku tego ciacha. ;)
Całość wymaga cierpliwości i czasu bo sernik po upieczeniu musi się schłodzić przynajmniej 4-5 godzin, a później jeszcze dodatkowe schładzanie całego toru przez całą noc. Według mnie warto włożyć tyle zachodu bo połączenie cappuccino i białe czekolady to strzał w dziesiątkę. :)
Ciasto czekoladowe:
Składniki:
- 2 szklanki mąki pszennej
- pół szklanki kakao
- łyżeczka proszku do pieczenia
- pół łyżeczki sody oczyszczonej
- pół łyżeczki soli
- 200g miękkiego masła
- 1,5 szklanki cukru
- 3 duże jajka
- 150g roztopionej gorzkiej czekolady
- łyżka esencji waniliowej
- szklanka mleka
Do ubitego masła z jajami dodawać na przemian przesiane suche składniki(mąka, proszek do pieczenia, soda, sól, kakao) i mleko, zaczynając i kończąc na suchych.
Ciasto podzielić na dwie 20-21cm tortownice wyłożone papierem do pieczenia.
Piec ok. 30-40 minut w 175ºC, lub aż zbity w środek patyczek będzie czysty.
Sernik cappuccino
Składniki:
- 600g mielonego twarogu
- 3 duże jajka
- ok. 60g cappuccino w proszku
- pół łyżeczki kawy rozpuszczalnej
- pół szklanki kwaśnej śmietany
- pół szklanki cukru - polecam brązowy w tym przepisie
- 2 łyżki mąki pszennej*
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej*
W dużej misce zmiksować ser, śmietanę, cukier i jaja, gdy masa zacznie się łączyć dodawać po jednym jajku. Na koniec wmieszać mąkę oraz rozpuszczoną kawę.
Masę serową wylać do tortownicy o średnicy 20-21cm. Piec w 180ºC przez około 60 minut - sernik powinien być ścięty na środku.
Krem
Składniki:
- 500ml śmietany 36%
- 300g białej czekolady
- szczypta soli
Masę schłodzić w lodówce najlepiej całą noc.
Przed składaniem tortu ubić ją mikserem, aż stanie się sztywna i puszysta - nie przesadźcie z miksowaniem bo wyjdzie Wam masło. ;)
Składać tort w następującej kolejności; ciasto, część kremu, sernik, kolejna część kremu, ciasto, reszta kremu. Gotowy tort schłodzić w lodówce minimum 4 godziny, a najlepiej całą noc.
* - dodatek 2 rodzajów mąki jest dlatego, że sernik ma wyjść raczej z tych bardziej sztywnych, aby nie złamał się podczas składania tortu. Jeśli korzystacie z kremowego twarogu z wiaderka, polecam dobrać ilość mąki na własne oko, tylko proszę nie przesadzić, aby nie wyszedł kamień. ;)
Ja chcę ten tort, natychmiast.!
OdpowiedzUsuńAhh pięknie ozdobiony, nie mogę nacieszyć oczu. Zaczęłam śledzić Pana bloga dokładnie od 100 wpisu, tamten tort był równie obłędny. Jak i każdy następny, nigdy się nie zawiodłam. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie! I tak musi smakować:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ciasta. Sprawiają tyle radości :). A swoją drogą urodziny mam na 1,5 miesiąca, a już rozmyślam nad tym jaki tort zrobić, i coś mi podpowiada, że najprawdopodobniej padnie na ten przepis :). Tylko problem w tym, że posiadam tylko 2 tortownice (24 i 26 cm) echhhh, albo zakupie do kolekcji trzecią mniejszą, albo w formie 24 i zwieksze składniki... aaaaaaaaaaa i najważniejsze. Od niedawna obserwuje bloga i jestem pod wrażeniem :) Gratki
OdpowiedzUsuńpiękny ! ;-)
OdpowiedzUsuńkto wcina u ciebie te wszystkie pysznosci? jak czesto pieczesz te tory? dla siebie? dla kogos?
OdpowiedzUsuńBywa, że nie robię nic przez tydzień ale nadrabiam to i czasami powstaje kilka przepisów jednego dnia, a ze znikaniem ciast nie ma problemu u nas w rodzinie. ;)
UsuńKadry jak zwykle niesamowicie pyszne! :)
OdpowiedzUsuńperełka! :)
OdpowiedzUsuńo, wow! :)
OdpowiedzUsuńŁał, genialny pomysł, takie dwa w jednym :)
OdpowiedzUsuń