Prosta ale efektowna propozycja na walentynkową kolację.
Danie robi się ekspresowo bo zajmuje to w sumie tyle czasu ile potrzeba na ugotowanie makaronu, resztę robimy w międzyczasie. :)
Składniki:
- 200g tagliatelle
- 300g mrożonego szpinaku
- 400g łososia ze skórą
- 40g boczku pokrojonego w drobne kawałki
- 1 średnia cebula posiekana w drobną kostkę
- 3 ząbki czosnku pokrojone w cieniutkie plastry
- 2 żółtka
- 3/4 szklanki śmietanki 30%*
- cytryna, pieprz, sól
Zacząć od wstawienia wody na makaron, gotować go ok. 15 minut aby był al dente, w tym czasie na suchej patelni wytopić i zrumienić boczek, zdjąć go a na tłuszczu usmażyć umytego i osuszonego łososia.
Ułożyć skórą do dołu, doprawić solą, pieprzem, wrzucić 3-4 plastry cytryny na patelnię. Smażyć w tej pozycji ok. 5 minut, aż ryba do 3/4 wysokości nie zmieni koloru(widać to po bokach), gdy osiągnie taki stan przełożyć na drugą stronę i dosmażać 1-2 minuty, aby straciła surowość. Łososia zdjąć, a na patelnię wrzucić posiekaną cebulę i czosnek, smażyć ok. 2-3 minut do zeszklenia, dodać szpinak, porwanego na mniejsze kawałki łososia, doprawić solą, pieprzem, sokiem i skórką z cytryny.
Żółtka roztrzepać ze śmietanką i zalać wszystko co mamy na patelni, zagotować delikatnie mieszając i dodać ugotowany makaron, dobrze obtoczyć go w sosie i dodatkach(jeśli sos zbyt zgęstnieje dodajcie 1/3 szklanki gorącej wody spod gotowania tagliatelle). Przed podaniem wierzch posypać chrupiącymi kawałkami boczku.
Smacznego!
Super przepis !tylko nie mogę sobie wyobrazić smaku boczku z łososiem...
OdpowiedzUsuńSpróbuj, a przekonasz się do tego połączenia. :)
UsuńBoczek zamieniam na kurczaka albo łososia i danie idealne dla mnie ! :)
OdpowiedzUsuńI tam, raz w roku można zjeść kawałek czegoś niezdrowego. :D
UsuńFantastyczne danie!
OdpowiedzUsuńTo musi być pyszne!
OdpowiedzUsuńCiekawe jak to smakuje?
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę na Twoim blogu coś na słono i od razu strzał w dziesiątkę! <3
OdpowiedzUsuńDziękuję. Czasami pojawiają się wytrawne przepisy, ale faktycznie jest to dość rzadkie bo nie umiem fotografować "nieciast". :)
UsuńCiekawe połączenie, jednak nie cierpię boczku! :D
OdpowiedzUsuńZawsze można pominąć i łososia usmażyć na kawałku masła. :)
Usuńwygląda świetnie! chyba wypróbuję ten przepis! :)
OdpowiedzUsuń